Prezentujemy Państwu wiersze opisujące różnobarwny świat wdziany oczami podkarpackich poetek, które uczestniczyły w kwietniowym „Wieczorze z poezją” .
Dzięki ich poetyckiej twórczości przez chwilę mogliśmy wejść w ten ich wyjątkowy, kolorowy świat, który stał się dla nich natchnieniem i inspiracją.
Dziś za zgodą poetek, dzielimy się tymi wierszami również tutaj z Państwem.
na żółto odziany,
świeżo, uroczyście,
drzewa ubrały się w liście.
Przyleciały już bociany,
zasiedlają gniazda,
wita ich skowronek mały –
(15/16.05.2022 z fb/ Niedoskrzydlenia)
Uroda jej delikatna
bordową kamelię nosi przy Sercu Swoim.
i chce przytulic się do niego.
W inny przenoszą mnie świat
Zamykać już oczu nie muszę
I znowu ubyło mi lat
Wsłuchuję się w ptasie trele
I pszczół brzęczących chór
To wszystko na jawie się dzieje
Zimowy już runął mur
Wciąż oczy otwarte szeroko
Chłoną ten wiosny czar
Piękny jest ten las nad rzeką
Która nazywa się San
Wije się pluszcze i mieni
I słońce odbija się w nim
Ja dalej nie lubię jesieni
A jeszcze bardziej zim
Zapraszamy do rozwiązywania WIOSENNYCH ŁAMIGŁÓWEK “PRZEMKA”.
Dla tych osób, które do 31.05.2024 r. nadeślą co najmniej 5 prawidłowych rozwiązań zadań na adres: Centrum Kulturalne w Przemyślu, ul. Konarskiego 9, 37-700 Przemyśl lub na e-mail: j.nowak@ck.przemysl.pl z dopiskiem “Wiosenne łamigłówki Przemka”, rozlosujemy 2 nagrody pieniężne po 50 zł każda. Po tym terminie na stronie klubowej “Przemka zamieścimy prawidłowe odpowiedzi. Przysyłając rozwiązania wyrażacie Państwo zgodę na przetwarzanie danych osobowych (imię, nazwisko, adres, adres e-mail) w celu przeprowadzenia losowania.
Życzymy wszystkim przyjemnego, wiosennego nastroju!
Przemyski Klub Szaradzistów “Przemek”
REBUS HOMONIMOWY Wiosną malowane
Od 1999 roku 21 marca oznacza nie tylko nadejście kalendarzowej wiosny, ale również Światowy Dzień Poezji. Ustanowione przez UNESCO święto ma na celu promocję czytania, pisania własnych wierszy i nauczania poezji na całym świecie. UNESCO zadeklarowało, że ten dzień ma "dać nowy impuls, aby docenić poezję oraz poprzeć krajowe, regionalne i międzynarodowe ruchy poetyckie".
W ten dzień organizowane są na całym świecie festiwale, konferencje, konkursy poświęcone upowszechnianiu i popularyzacji poezji.
Centrum Kulturalne w Przemyślu postanowiło przyłączyć się do obchodów tego wyjątkowego święta i uhonorować przy tym poetów z Podkarpacia. Z tej okazji publikujemy ich wiersze, których motywem jest właśnie poezja.
Zapraszamy do lektury!
Maria Cenar
POEZJO
Przyszłaś w blasku marzeń, zapachem bzu zwabiona,
w jaśminowym kwieciu skryta przed deszczu łzami,
drżałaś lekko w sercu … Melancholio stęskniona,
uczuć dotykałaś , trącając słów strunami.
Elegią o chłopcu rozrzewniłaś me serce,
niedolą żołnierza co z niemieckiej niewoli
powracał bezdomny bez orzełka na czapce…
wiedziałaś co smuci i co człowieka boli.
Z mgły się wyłaniałaś czarodziejską dorożką,
rozczytana nocą w romantycznych balladach,
na przemian się śmiałaś , to znów płakałaś gorzko,
Poezjo, co słowa w śpiewne rymy układasz.
Przyjaciółko bliska… Powierniczko jedyna,
trwasz u mego boku nieustannie przez lata,
zawładnęłaś życiem, ślad w duszy zostawiłaś,
ucząc wrażliwości i miłości do świata.
Alicja Chruścicka
POETA TO TY
Wiersz się na usta ciśnie
gdy twoje pióro w klapie
sterczy tak sympatycznie
że aż za serce łapie
a poezja umyka cicho
echem mknie w przestworza
"poezja to wielka pani"
nocy białej poświata boża
dogonić ją chcesz to sztuka
gdy mknie po strunie światła
daremnie natchnienia szukasz
gdy gwiazdka krucha zgasła
gdy ciemną noc poeta
musi przetrawić w sobie
ponury wiersz urodzi
spyta "co ja tutaj robię"
Iwona Data
***
a czym poezja jest
na małej kartce ślad
uniesień czy upadków
wylanych nocą łez...
czy może faktem co
zapisał w sercu ślad
że kiedyś ktoś cię tak...
a dziś to tylko sen
jedna maleńka łza
kiedy pochylasz się
nad losem kota, psa
to też poezja jest
i to że czasem ty
przytulisz, powiesz coś
pokażesz moją gwiazdę
poezją musi być
ślad który pozostanie
gdy mnie nie będzie już
w pospiechu zapisanych
na kartce parę słów
21.02.2024 r.
Patrycja Granda
IMPULS
Zwykle nadchodzi niepostrzeżenie.
W nocnych godzinach,
Przy świetle księżyca,
Rozprasza ciemność
Na drodze myśli.
Układa w całość pogubione słowa.
Na zawołanie
Nigdy nie przybędzie.
Pod władzą serca
I duszy sztandarem,
Okrywa milczeniem
Tłum czekających.
Dech w piersi zapiera.
Odcina natchnionego od otoczenia
Do momentu postawienia
Ostatniej litery
W ostatnim słowie
Ostatniej kropki...
22.02.2024 r.
Stefania Klukiewicz - Bigos
HYMN DO POEZJI
Poezjo
Tyś jasnym słońca promieniem,
Srebrzystą mgłą nad przełęczą,
Źródlanej wody strumieniem,
Barwną po burzy tęczą.
Poezjo
Ty jesteś śpiewem słowika,
Brzmieniem kościelnych dzwonów,
Dźwiękiem, co serce przenika
Tysiącem cudnych tonów.
Poezjo
Tyś z kwiatów barwnym dywanem,
Morską spienioną falą,
Dojrzałego zboża łanem,
Bezkresną wszechświata dalą.
Poezjo
Ty dla poety jesteś chlebem.
On się Tobie oddaje cały.
Poeta łączy ziemię z niebem,
Dla Twojej Poezjo chwały.
2020 r.
Maria Markiewicz
MGŁA I BLASK
Przychodzą do mnie
jakieś dziwne czary
przelewam myśli
na skrawek papieru
szydercy mówią, że to wena
krzyk Pana Boga
bardziej radość niż trwoga.
Przychodzą do mnie
Dobre Anioły
niewidzialnym wzorem
zwrotek wersów układanek
nowym spojrzeniem
na obraz duszy całej
zagubiony we mgle białej.
Przychodzą do mnie
marzenia senne
wiersze z nutką tęsknoty
obudzone o poranku
w innej poświacie dnia
pisane iskrą z Nieba
sercu pomóc potrzeba.
2020 r.
Krystyna Naspińska
I NIECH TAK ZOSTANIE
Przyleciała na skrzydłach motyla,
zapachniała wiosennym kwieciem.
Dni ubrała w cudowne kolory
wtedy w wiersze wplatało się życie.
A zjawiła się nagłe znienacka
w moim sercu zakwitła jak kwiat.
Dnia pewnego poczułam poezję
i od wtedy ciekawszy jest świat.
Dni mijają jak w kalejdoskopie,
mija wiosna wśród kwitnących drzew.
Zima lato i jesień urzeka
i najcichszy nawet ptaków śpiew.
Wszystkie wschody i zachody słońca,
ciepłe noce i blaski księżyca.
Kropla rosy na trawie w ogrodzie
wszystko wokół mnie teraz zachwyca.
W płatkach śniegu dostrzegam koronki,
czasem słyszę jak cisza gra.
Każdą krzywdę dostrzec potrafię
wtenczas dusza rozdarta łka.
Cudzym szczęściem potrafię się cieszyć,
chociaż dla mnie go często brakuje.
Nie narzekam bo życie jest piękne
gdyż poezji obecność wciąż czuję.
Z nią rozkwitam jak kwiat białej róży
uczucia zaćmić nic mi nie jest w stanie.
Nawet gdy wiatry wieją przeciwne
najcenniejsze chwile te poezją tkane.
Ty rozbudziłaś moje zmysły
uczuciem rozbrzmiało każde doznanie.
Zwykłe wrażenia cudem potęgujesz,
dobrze że jesteś i niech tak zostanie.
Ewa Nuckowska-Semko
POEZJA
Czym jest poezja może światłem w duszy
mroczne zakątki serca chce rozświetlać
wypływa falą wrażeń rozrośniętych
które kwiatami są o wielu barwach
Motylem sfrunie by siąść na firance
skromnym skowronkiem wzleci ku obłokom
czasem łzą spłynie słoną w próżnię smutku
i krzykiem buntu zawoła jaskrawie
Lub chwilomgnieniem zawisłym na ustach
radości pełnym bólem najeżonym
przez potok myśli wciąż nawracających
dłutem emocji w kształty słów rzeźbionym
Jednych okrąży niezauważona
chociaż w serc bramy tak głośno kołacze
innych przeniknie na wskroś i się wchłonie
by duszy czułość na zawsze poruszyć
Teresa Paryna
PRZYSTANEK POEZJA
Witajcie –
stygmatycy piękna
wyznawcy nieśmiertelności
umarłych krajobrazów.
Przysiądźcie –
wytrwali poszukiwacze słów
zaklinacze wersów
by się zmieściło całe życie…
Spocznijcie –
którzy się nałykali pośpiechu
by zdążyć
przed odwrotem weny.
Tylko tu
możecie ucałować płatek wzruszenia
wieczne pióra
zanurzyć w obłokach…
Z tomiku „Wydmy czasu” (2014)
Halina Pusio
POEZJA
W telewizji radiu prasie internecie
Rzadko głosu się udziela dziś poecie
Ale czasem gdy poezji dzień światowy
W mediach nieco więcej poetyckiej mowy
No i płyną w eter fraszki bajki ody
I żal tylko że na wiersze nie ma mody
Bo poeta niejednemu serce wzruszy
Słowem co wypływa z głębi jego duszy
A dusza wiadomo jest bardzo wrażliwa
Najcenniejsze skarby przed światem ukrywa
Chwała tym poetom co odwagę mają
Miłość oraz piękno na świat wylewają
Poezja to mowa serca szlachetnego
Jest darem od Boga dla świata całego
Bożena Spryńska
BYĆ POETĄ
Bo poeta powinien być jak ptak,
rozum wolny mieć i proste skrzydła,
bo poeta powinien mieć marzenia,
i pamiętać, o słowie; Ojczyzna.
I mieć duszę niczym nie skażoną,
myśli które nie ciągną go w dół,
bo poeta, to chyba każdy przyzna,
musi czasem na rany sypać sól.
Cierpieć bardzo, gdy miłość nie taka,
i po głowie daje zwykłe życie,
być poetą to zaszczyt nie lada,
choć nie zawsze o tym usłyszycie.
Bo poeta powinien mieć skrzydła,
długie, piękne, gotowe do lotu,
być poetą nie zawsze jest łatwo
nieraz sprawia to dużo kłopotu.
Lecz poeto nie przejmuj się niczym,
pisz co w duszy i sercu ci gra,
raz do nieba dotrą twoje słowa,
raz musisz się odbić od dna.
Małgorzata Walawska-Socha
POEZJA
Została mi poezja
w swej zmienionej szacie
bo w niej
mogę wędrować
i wolność poczuć
zebrane myśli
układać partiami
docierać do zmysłów
do których nikt by…
nie dotarł
kocham cię poezjo
i pieścić będę słowa
Alicja Wiarska
POEZJA CHWILI
Poezja to nie tylko słowa
To czar chwili i dotyk rąk
Poezja to zachód słońca
Bo słońce też karmi ją
Maluje niebo chmurami
Już horyzont czerwienią lśni
Poezję czujesz gdy patrzysz
Poezja w Tobie tkwi
Pragniesz ją z siebie wydobyć
Podzielić z innymi się
Jak potok słów masz wyrzucić
By ktoś zrozumiał cię
By poczuł to co ty czujesz
Gdy patrzysz z zachwytem na świat
Niewielu słów potrzebujesz
Oczy oczom potrafią dać znak
Łucja Wiszlańska
***
W wierszu
myśli spływają
na papier delikatnie,
otaczają rzeczywistość
muślinem,
opisują zwykły dzień
szukając piękna.
W wierszu
księżyc kołysze
dzieci do snu,
uśmiecha
do zakochanych,
w szafie jakieś dziewczyny
od lat wisi
kwiecista sukienka,
w której
tańczyła w deszczu,
a brzeg morza
oświetlała
poranna jutrzenka,
po ziemi
ścieliła się mgła,
powietrze pachniało
dojrzałym latem,
chmury miały kształt malin,
chciała poczuć ich smak…
W wierszu
gwiazdy
to są nasi bliscy,
których kochamy,
którzy teraz mieszkają
na nieboskłonie…
W wierszu
można nawet
cofnąć czas.
Z antologii "Bezkresem letnich łąk oczarowani”
Małgorzata Żak-Lorenowicz
DOTYKAJĄ?
Wiersze?
To są takie słowa,
takie różne,
niewiadomo skąd...
Rozsypane jak koraliki,
które się zbiera
najdelikatniejszą częścią
pulsującego odczucia.
Misternie nawlekane
na niewidzialne niteczki
stają się koralami wzruszeń
i zadziwienia...
Dotykają człowiekowi serca,
jakby było na wierzchu...
Maria Żemełko
PISZĘ
Nie mienię się poetą.
Zdarza się, że rym sklecę.
Trącana myśli podnietą
słowem pod niebo ulecę.
Czasem z tonią wzburzoną
nura puszczę w głębiny,
to znów z drzewa koroną
wejdę na uczuć wyżyny.
I kwiatom zajrzę w płatki,
popatrzę na wchód słońca,
oko puszczę ukradkiem
w noc pełni do miesiąca.
Wiem, życie mnie rozumie,
a bywa, nie ja pierwsza,
chowam się w ludzi tłumie
niesiona na falach wiersza.
Przed nami najpiękniejszy okres w roku – Boże Narodzenie. W tym wyjątkowym czasie pragniemy się z Państwem podzielić wierszami napisanymi przez podkarpackie poetki. Ich strofy pokazują jak wciąż wdzięczny jest to motyw w twórczości poetyckiej. Mamy nadzieję, że ta odrobina poezji dopełni jeszcze bardziej przeżywanie magicznych chwil Świąt Bożego Narodzenia i sprawi Państwu ogromną przyjemność.
Życzymy zdrowych, szczęśliwych Świąt Bożego Narodzenia
oraz wielu dobrych dni w nadchodzącym Nowym 2024 Roku.
STEFANIA KLUKIEWICZ-BIGOS - Przemyśl
RADOSNE ŚWIĘTOWANIE
By uczcić Jezu Twe narodziny,
Ogromna liczba ludzi czeka.
Chcąc to uczynić wśród rodziny,
Jadą niektórzy z daleka.
Aby podzielić się opłatkiem,
Obecności Twojej symbolem,
Spotykają się nie przypadkiem,
Nie tylko krewni przy stole.
Twoje przyjście Jezu na świat
Było niezwykłym wydarzeniem,
Dlatego tak wiele lat
Czci je każde pokolenie.
Przez Swe Jezu na świat przybycie,
Radość sprawiłeś Rodzinie Świętej.
Niech każde poczęte życie
Będzie z radością przyjęte.
2023 r.
JANINA CIELEŃ – Ostrów
WYJĄTKOWY CZAS
Wszystko okrył biały puch,
szara ziemia w biel odziana.
Zbliża się czas wyjątkowy –
przyjście Zbawiciela Pana.
Bóg Ojciec w Swej dobroci
i wielkiej miłości,
zsyła na ziemie –
Syna z Wysokości.
W niewielkim Betlejem
w ubóstwie i chłodzie,
na sianie wśród zwierząt –
Król Świata się rodzi.
Zabrakło w ludzkich sercach
zwykłej życzliwości,
aby godnie przyjąć –
Pana z wysokości.
Cierpi Boże Dziecię
z ludzkiej przyczyny.
Pragnie świat ocalić
zmazać grzechu winy.
Pójdźmy do stajenki,
gwiazda niech prowadzi,
złóżmy pokłon Jezusowi –
niech nam błogosławi.
IWONA DATA – Przemyśl
ZIMOWY ANIOŁ
cichy
ze zmarzniętymi skrzydłami
szalem otulił szyję
zimowy anioł
w za dużych butach
i płaszczu podszytym wiatrem
ze śnieżynkami we włosach
przysiadł na progu
twoich drzwi
zapukał cichutko
– wpuść mnie
przynoszę dobrą nowinę
niedługo Bóg się narodzi
Dziecię co zbawi świat
RENATA GIŻA – Rakszawa
BOŻONARODZENIOWY CUD
Józef z Maryją pełni radości
nie chcą do szczęścia nic więcej
grudniowej nocy cud się wydarzył
narodził się Syn w stajence.
Przyniósł ze sobą wiarę, nadzieję
i najważniejszą z nich – miłość
niby maleńką, jako to Dziecię
na cały świat jej starczyło.
Godzina zero, ta o północy
wskazówką wraz z gwiazdą była
śpieszą z pokłonem wielcy królowie
do szopy poprowadziła.
Przy żłóbku kładą władcy małemu
dary kosztowne jak wiecie
my też złożymy, to co każdemu
smutkiem, radością na świecie.
Oddamy swoje życie w opiekę
nowe co roku wyzwanie
bo nasze troski, zmartwienia, prośby
będą już Jego posłaniem.
Przez narodzenie Jezuska święte
składamy w modlitwie ręce
wszystko z ufnością Mu powierzymy
klęcząc przed szopką w podzięce.
10.01.2020
TERESA GLAZAR – Rzeszów
ZNÓW
Gdy wysprzątany już każdy kąt,
pachnie choinką i grzybami,
to znak, że coraz bliżej świąt
i wielka radość będzie z nami.
To znak, że w stajence ubogiej
narodzi się Dzieciątko małe,
a każdy z nas podejdzie bliżej,
by oddać Mu należną chwałę.
Wnet zasiądziemy do wieczerzy,
opłatkiem dzielić się będziemy,
miłość i bliskość dusz wzajemną
w misterium świąt znów odnajdziemy.
ANNA GRZYWNA – Wólka Grodziska
WSPOMNIENIA ANIOŁA STRÓŻA
W ten zimowy dzień słonecznej pogody.
Biały puch uściela ogrody.
Piękna ta biel iskrząca i czysta.
Tak jak niejeden Anioł Stróż
w niebie swoim pięknem mówi do Ciebie.
Chodź, usiądź ze mną.
Na wspomnienia mnie wzięło.
A pamiętasz, jak byłeś dzieckiem?
Jeździłeś na sankach.
Łyżwami po lodzie na rzece.
A pamiętasz kulki śnieżne?
I bitki na śniegu?
Nacieranie nosa koledze?
A nie wspomnę o lepieniu bałwana
w drodze do szkoły.
I tych kuligów, kiedy galopowały konie.
I ognisk ze świetlistymi płomieniami.
Zima też jest piękna!
Mimo dziadka mroza.
Ale i czy on nie jest nam potrzebny?
I gaworzył anioł z dzieckiem.
Które mieszka ciągle we mnie.
I wypiliśmy lampkę wina
pod ten śnieżny puch i radość dziecka.
A i w niebie z tej przyczyny weselili się i inni.
D’ARIA GALICKA – Przemyśl/Lublin
KOLĘDA BAJKOWA
Drogą pokrytą śniegiem,
w zwiewne odziane sukienki,
długim barwnym szeregiem
szły Bajki do Stajenki.
Małgosia, Jaś i Kapturek
ze Śnieżką się wziąwszy za ręce
uroczy tworzyli chórek.
Lecz było ich tam więcej:
Krasnale, elfy i wróżki,
zajączki, żabka i chrząszczyk
wyciągać musiały nóżki,
by za innymi nadążyć.
W saniach Śniegu Królowa,
obok wilk szary bieży,
Kot w Butach, smoki i sowa –
tam, gdzie Dzieciątko leży.
Wtulone w zwierząt oddechy,
Mama Mu nuci piosneczki,
wtórują Jej spod strzechy
ptaszki i owiec dzwoneczki.
Podszedł ludek bajkowy
i w blasku Gwiazdy stanął,
aż z niebios wychylił głowy
jeden i drugi Anioł
I pieśń chóralna zastygła,
i nadstawili ucha,
złożyli białe skrzydła,
żeby Bajek wysłuchać.
Rzecze tedy Fantazja:
„Bądź zdrowe Boże Dziecię,
chcemy dać Ci to samo,
co wszystkim dzieciom na świecie:
Dzielić się chcemy mądrością,
radością ludzi obdarzać,
zachwycać ich miłością,
pięknem ich dusze rozmarzać.
Ale w bajkowej gromadzie
szary smutek dziś gości –
trzeba coś na to poradzić:
nie wierzą w nas dorośli!”
Zamigotała tęcza,
zabłysnął uśmiech Dzieciątka:
„Niechaj w ludzkich sercach
zostanie po mnie pamiątka...”
I odtąd wieść o cudzie
krąży po całym świecie:
w każdym z nas dziecko się budzi,
gdy w żłobie rodzi się Dziecię.
AGATA LALIK – Wola Korzeniecka
TAKA NOC
Tak trudno się dziś narodzić
dla ludzi i tego świata
gdzie syn dla ojca jest wilkiem
gdzie wilkiem jest brat dla brata
tak trudno uleżeć w żłobie
gdy marzną małe rączęta
a o istocie Tej Nocy
niejeden już nie pamięta
idą do szopki najwcześniej
odbębnić co nakazane
a serca zawistne uparte
w modne garsonki odziane
drzwi zamykają dokładnie
aby kolędnik niechciany
nie przyszedł do nich przypadkiem
pobrudzić piękne dywany
i patrzysz na mnie i mówisz
zrodzony magicznej nocy
a później znów zapomnisz
i czekam do Wielkanocy.
MARIA MARKIEWICZ – Jarosław
ŚWIĄTECZNE SERCE
Jasna piękna nocka
księżyc mocno świeci
rodzice przy oknie
w kręgu siedzą dzieci.
Naraz Gwiazda zabłysnęła
Trzej Królowie w dali
tam ognisty promyk
On miłość rozpali.
Z pokłonami do Jezusa
chór Aniołów i Pasterzy
idą z dala do Maryi
w żłobku Dziecię leży.
Świat wiruje zachwycony
kolęd echo nuci
już choinka ozłocona
serce się nie smuci…
JOLANTA MICHNA – Wysoka
SYMBOL WIECZNEGO ŻYCIA
Kiedy weźmiesz do ręki
biały opłatek
delikatny
kruchy
znajdziesz ciepło
otworzysz serce
zakwitniesz
miłości pocałunkiem
Kiedy weźmiesz do ręki
chleb wigilijny
rozdasz radość
łamiąc się nim wśród bliskich
przebaczysz
zaszczepisz pojednanie
zakwitniesz
miłości pokojem
(Wiersz z tomiku – Co będzie kiedy już mnie nie będzie, 2013)
KRYSTYNA NASPIŃSKA – Kostków
JAK TO Z GODNIMI ŚWIĘTAMI BYWAŁO
Dzisiaj Wam opowiem jak dawniej bywało
Jak się Godne Święta godnie świętowało.
Już w połowie grudnia ściany się bieliło
chociaż mróz na dworze meble wynosiło.
A potem wymyte do domu wracały
zimne ale czyste, sienniki pachniały.
Podłoga musiała być wyszorowana
mama szorowała szczotką na kolanach.
Jak już dom był czysty pierniki robili,
bo on musiał dojrzeć potrzebował chwili.
Najpierw świniobicie by mięsiwo było
i wszystko do weków lodówek nie było.
Kiełbasy i szynki w komorze wisiały
Czuć było świętami tak pięknie pachniały.
A już przed świętami serniki makowce
chlebuś i ciasteczka pyszne i pachnące.
W Wigilię raniuśko matula wstawała
bo dwanaście potraw przygotować miała.
Tato śnieg odwalał i sanie szykował
konie w stajni czyścił, chomąta pastował
A potem choinkę ustawiał w pokoju
Wszyscy ubierali nie zawsze w spokoju.
Kto bombki powiesi dzieci rozrabiały
i czasem się bombki same rozbijały.
Wreszcie pierwsza gwiazdka wychodzi na niebo
Opłatek się dzieli miód kładzie na niego.
Życzenia złożone, wszystko ustrojone
siadano do stołu, modlitwy zmówione.
Na podłodze słoma a pod stołem siano,
wieczerza skończona na słomie leżano.
Weszli kolędnicy szopka przedstawienia,
Herod głowę traci, śmierć tańczy po sieniach.
I głos się unosił kolędy śpiewali
potem na pasterkę wszyscy wyruszali.
Mróz szczypał po nosach
a konie wciąż rżały
niebo było jasne gwiazdy rozświetlały.
Nazajutrz w gościnę saniami jechali
a wszyscy się wtedy bardzo szanowali.
A co to są Gody już się zapomniało
kiedyś Boże Narodzenie tak się nazywało.
Tak te Godnie Święta się godnie spędzało
dzisiaj już się wiele z tego zapomniało.
I jedni mówili że to Godnie Święta
a inni że Godne kto teraz spamięta.
EWA NUCKOWSKA-SEMKO – Przemyśl
ANIOŁ Z CHOINKI
Na wiotkiej zieleni gałęzi
na bitej śmietanie śniegu
w błękitno - złotym puchu
i tęczowym brokacie
papierowo ulotny
przysiadł anioł
Mleczną biel piór rozprostował
zdziwionymi turkusami
zaspanych oczu
słodko zamrugał rzęsiście
z gwiaździstych koronek szat
dłonią srebrny pył otrzepał
We wklęsłe zwierciadło
szklanego sopla
spojrzał ukradkiem
jedwabny potok
spirali iskrzących loków
w pośpiechu rozczesał
i poprawił
skrzywioną obręcz
drucianej aureoli
ALEKSANDRA PIGUŁA – Mielec
WIGILIA
Choinka gwiazdka i prezenty
Opłatek sianko
Miejsce przy stole
Cofnięty czas o 365 dni
Niby tak samo
A nie to samo
Jak książka czytana po roku
Zupełnie inna
Bo inne światło
Inne cienie
Bo więcej łez i siwych włosów
Tak perfekcyjnie pokrytych farbą
Najnowszym hitem tego roku
Śpiewasz cicha noc
I jest tak samo
Bóg się rodzi
Zsyła nam pokój
BARABARA ŚNIEŻEK – Rzeszów
OTWÓRZ SERCE
Czy się powtórzy historia cała,
gdy do zamkniętych drzwi zapukała
Maria panienka?
Nikt Jej nie wpuścił, by dać schronienie,
choć się narodzić miało Zbawienie
Dziecina Święta!
Oczyść swą duszę na powitanie
i otwórz serce, niechaj się stanie
słowo miłością.
Wyciągnij rękę i złóż życzenia.
W Wigilię wszystko w dobro się zmienia –
będzie radością!
8.12.2018 r.
MAŁGORZATA WALAWSKA-SOCHA - Leżajsk
WIARA
Ufam Ci Panie
Miłosierny
Nikt nie jest
W stanie
Zabrać mi to
Tyle razy
Wyrywano
Z serca mego
Ciebie
I Ty wiesz
Kto? I jak!
Władano mocą
Manipulowani
Wiarą.
Dałeś siłę
I wierzysz
Ty we mnie
A ja w Ciebie.
ALICJA WIARSKA – Przemyśl
WESOŁYCH ŚWIĄT
Już choinka cieszy oczy
Barwą baniek
Lśnieniem świec
Świat się znowu zauroczył
Dobry wygląd dobra rzecz
Oby tylko nie na pokaz
Oby tylko szczerze tak
Oby tylko wszyscy wspólnie
Oby tylko jakiś znak
Oby tylko na coś czekać
I w coś wierzyć mocno tak
Oby poczuć Świąt tych piękno
Może pierwszy w życiu raz
Tak głęboko się tym wzruszyć
Aż do bólu gdzieś tam hen
Gdzieś w przepaściach własnej duszy
Ten na jawie przeżyć sen
ŁUCJA WISZLAŃSKA – Przemyśl
***
Kłaniam się Tobie Dzieciątko
w żłobie położone
nisko do ziemi
i razem z pasterzami śpiewam Ci kolędy
co grudniową nocą
niosą się daleko hen
i biegną z nowiną
na cały szeroki świat.
W szopie troskliwe krowy
karmią Cię mlekiem,
gromadne jagnięta ogrzewają swym futerkiem,
przyjazne psy chuchają
na Twoje zmarznięte nóżki.
Uśmiechnięty księżyc na niebie świeci,
tajemniczo mrugają gwiazdy,
a Matka twoja utrudzona
spogląda z troską i dumą
na Dziecię, które miast płakać
radośnie wyciąga do wszystkich ręce.
Anioły zgodnym chórem powtarzają:
„Wielbimy Cię mały Jezu,
z miłości do ludzi urodzony,
w ich sercach znajdziesz gościnę”.
Małgorzata ŻAK-LORENOWICZ – Wacławice
SIĘ NIE POMYLIŁ
Kolęda choć ma tyle słów
Jest ciszą zadumaną w sercu
O jednej pięciolinii i tysiącu nut
Czułością zatrzymaną w ręku
Nuty szarpią myślą roztkliwiają
Dostojne żarliwe troskliwe
Śmieją się lub wzruszają
Na policzkach tańczą płaczliwe
Opowiada kolęda kwili
Jak Dziecina w żłóbku położona
Niczym opłatek tamtej zimy
Ręką mamy błogosławiony
Jaśnieje w duszy kolędy
Gwiazda co myśli umili
I mówi jak Mędrcom ze Wschodu
Że Bóg w ubogiej stajence czeka
I że... się nie pomylił...
/18.12.2021/
MARIA ŻEMEŁKO – Przemyśl
SZOPKA
Na sianie wśród bydląt
w betlejemskim żłobie
narodzić się przyszło
Najświętszej Osobie.
Maria nad Jezuskiem
pochyliła głowę.
Okryła fartuszkiem,
grzał Go osioł z wołem.
Franciszkańska szopa –
tradycja nam bliska.
Przed wiekami grota
w Greccio u Franciszka.
Niech Ten narodzony
w żydowskim Betlejem
wszystkie polskie domy
i serca ogrzeje.
A Jezus co leżał
w ubożuchnym żłobie
niech zamieszka teraz
w twym domu i w tobie.